Jak przechowywać przynęty naturalne?
Właściwe przechowywanie przynęt haczykowych takich jak kulki proteinowe, pellet, czy chociażby wszystkie naturalne przynęty ziarniste, jest czynnością niezwykle trudną do zrealizowania. Szczególnie latem, gdy temperatury potrafią sięgać 30-40 stopni w słońcu, nawet krótka zasiadka ukierunkowana na białą rybę może okazać się niezwykle kosztowna, gdy nasze przynęty naturalne zaczną fermentować, tracąc swoje właściwości. Jednym z rozwiązań, jest przechowywanie ich w torbie termicznej jednak i ta, po paru godzinach, zacznie się nagrzewać. Znacznie lepiej wyjdziemy na ograniczeniu ilości zabieranej nad wodę przynęty a przy okazji, możemy w ten sposób zwiększyć swoje szanse na zwabienie pokaźnej ryby w łowisko. Wystarczy, że zaopatrzymy się w niewielkich rozmiarów gadżet…
W 2016 roku, firma Robinson znacząco poszerzyła swoją ofertę z serii Carpex, dedykowanej osobom łowiącym karpie i inne ryby spokojnego żeru metodą gruntową. W niej, poza klasowymi wędziskami czy kołowrotkami, znalazły się również akcesoria. Szczególną uwagę naszej Redakcji przykuł pojemnik z butelkami który, choć nie jest żadnym odkryciem na rynku, to jednak oferuje multizadaniowość w naprawdę przystępnej cenie.
Pojemnik z butelkami (nr. Kat. 73-CA-044) to niewielkich rozmiarów saszetka o wymiarach 29x17x8cm, wyposażona w 6 pikowanych przegród i aż 6 niewielkich słoików z nakrętkami, do których możemy schować kulki proteinowe, kukurydzę czy groch, zaprawione innymi boosterami, oraz wiele, wiele innych przydatnych nad wodą rzeczy. Tym samym, nie tylko zwiększamy swoje szanse nad wodą, oferując rybom inne smaki czy zapachy prezentowanych przynęt naturalnych. Co najważniejsze, ograniczamy również możliwość zepsucia się naszej przynęty, przesypując do słoiczków jedynie część opakowania – dokładnie tyle, ile rzeczywiście przyda nam się nad wodą.
Pokrowiec Robinsona daje jednak również inne możliwości – pozwala nam na przechowywanie w nim podczas transportu chociażby kołowrotków – po odczepieniu z rzepów wewnętrznej, pikowanej podziałki możemy zmieścić do niego od 2 do 4 kołowrotków spinningowych (zależnie od ich rozmiaru), które, dzięki grubej warstwie pianki wyściełającej, będą zabezpieczone przed urazami mechanicznymi.
Ta praktyczna saszetka posiada również dwie, całkiem sporych rozmiarów, kieszenie wykonane z siatki, w których możemy schować drobne akcesoria takie jak haczyki, gotowe przypony czy stopery. Do jednej z nich mamy bezpośredni dostęp – znajduje się ona z wierzchu – natomiast drugą znajdziemy od wewnętrznej strony. Wszelkiego rodzaju akcesoria wrażliwe na kontakt z wilgocią radzimy przechowywać wewnątrz saszetki.
W pojemniku najbardziej zaskoczyła nas jednak jakość wykonania – wykonano go bardzo starannie, z grubej warstwy wodoodpornego materiału. Zamki są naprawdę dobrze podszyte, a całość sprawia solidne wrażenie, podobnie jak buteleczki, które są łatwe w czyszczeniu i nie przejmują zapachu przynęt.
Produkt Robinsona polecamy przede wszystkim karpiarzom, choć zadowoleni z niego będą również wędkarze łowiący z gruntu czy na spławik a nawet spinningiści, którzy mogą przewozić w nim kołowrotki. W tej saszetce po prostu nie ma się co popsuć i zwyczajnie nie mamy się do czego przyczepić, choć jakiejkolwiek skazy szukaliśmy naprawdę długo. Pozostaje nam tylko polecić Wam ten praktyczny gadżet i wyróżnić go spośród innych przede wszystkim ze względu na przystępną cenę, wahającą się w granicach 50-60zł, czyli o około połowę mniej, niż w przypadku innych tego typu saszetek oferowanych przed firmy znane dobrze w karpiowym świecie.
