Okulary polaryzacyjne Wiley X ECHO – głębia spojrzenia
Na naszym rodzimym rynku wędkarskim mamy bardzo bogaty wybór okularów polaryzacyjnych i tylko nieliczne z nich, można określić mianem najlepszych w swojej klasie. Większość klasyfikować można jako co najwyżej dobre zaś kolejne… no właśnie – szkoda na nie zarówno oczu, jak i pieniędzy. W dzisiejszym artykule chcielibyśmy przedstawić Wam kolejny model od firmy Wiley X – okulary polaryzacyjne Wiley X ECHO, które bez wątpienia należą do nielicznej grupy okularów klasy premium.
Przepuszczalność światła – okulary na każdą pogodę
Soczewki polaryzacyjne w okularach Wiley X, w zależności od modelu, posiadają różny stopień przepuszczalności światła co umożliwia dobranie odpowiedniego rodzaju szkieł na praktycznie każde warunki pogodowe. W modelu Wiley X ECHO, soczewki występują w kolorze bursztynowym, ale różnią się barwą powłoki lustrzanej. W modelu Emerald Mirror zastosowano szmaragdowy efekt lustra, natomiast w Amber Mirror – bursztynowy. Ten pierwszy, zapewnia transmisję światła na poziomie 12% natomiast drugi – 15%. Wersje różnią się też kolorem oprawek – do wyboru mamy ramkę w kolorze czarnym lub brązowym (imitującym drewno).
Jakość oraz kontrast widzenia przy praktycznie każdej pogodzie są bez zarzutu. Próżno szukać podobnych właściwości optycznych w tańszych okularach, a już szczególnie w tych z niskiego segmentu. Oczywiście, okulary Wiley X ECHO o wiele lepiej spisują się przy ostrym słońcu, ale i w pochmurne dni pozwalają przeglądać toń na niewielkich odległościach. Jeśli marzą Wam się okulary chroniące wzrok przed palącym słońcem, wybierajcie model Amber Mirror, natomiast szukając nieco bardziej uniwersalnych soczewek, lepiej kupcie okulary wyposażone w szmaragdowy refleks.
Przede wszystkim polaryzacja
W produkcji okularów Wiley X ECHO – jak z resztą w każdym modelu polaryzacyjnym tego producenta, wykorzystano technologię w pełni zabezpieczającą filtr. Zamknięto go pomiędzy kilkoma warstwami poliwęglanu odpornego na zarysowania i uderzenia. Dzięki temu, okulary rewelacyjnie redukują odblaski, zapewniają ochronę przed promieniami UV, zwiększają kontrast, polepszają postrzeganie kolorów i nie męczą wzroku.
Przede wszystkim jednak pozwalają dostrzec to, co dzieje się pod wodą, nawet na dużych głębokością, o ile warunki i przejrzystość wody są sprzyjające. Zależnie od klasy jej czystości, okulary pozwalały nam wypatrzeć ryby nawet na 4-5 metrach! Jasne, że nie chodzi w tym wszystkim o wypatrywanie ryby na dużej głębokości ale wiecie co? Wiley X ECHO kilkukrotnie uratowały nam wynik umożliwiając dostrzeżenie, że ryba jest delikatnie zapięta, jeszcze zanim ta podeszła do powierzchni. A to, jak sami wiecie, niezwykle przydatna sprawa zwłaszcza, gdy walczymy z ładnym okazem.
Bezpieczeństwo
Wszystkie okulary amerykańskiej firmy jako jedyne na świecie, w sposób wyczerpujący spełniają rygorystyczne wymogi bezpieczeństwa ANSI jak również EN166. Przedstawiając to bardziej obrazowo: oprawki i soczewki muszą wytrzymać próbę 20 strzałów kuli stalowej o średnicy 6,35 mm z różnych kątów. Jakie inne wędkarskie okulary to wytrzymają? Śmiemy twierdzić, że żadne.
W tym momencie pewnie siedzicie przed komputerem zastanawiając się – po co wędkarzowi kuloodporne okulary? Ktoś do nich strzela? A teraz wyobraźcie sobie lub przypomnijcie lecące z dużą prędkością prosto w kierunku Waszej twarzy przynęty, zaopatrzone w kotwice o piekielnie ostrych grotach. Ilekroć zdarzało Wam się wyszarpywać je z zaczepu by później wykonywać uniki w obawie o własne zdrowie? No właśnie… Nawet jeśli nie będziecie mieli okazji testować wytrzymałości soczewek w opisanej sytuacji, lepiej na wszelki wypadek mieć świadomość posiadania tak wyjątkowej właściwości technicznej.
Komfort
Kolejnym ciekawym i niezwykle przydatnym rozwiązaniem, które zastosowano w okularach Wiley X ECHO, jest nakładka Cavity Seal Climate Control, czyli zdejmowalny, miękki gąbkowy wkład, który znajduje się wewnątrz okularów. Dzięki temu patentowi, jesteśmy dobrze zabezpieczeni przed nieprzyjemnym wiatrem, pyłem i refleksami napływającymi z boku i od dołu. Doznania w porównaniu z modelem Wiley X Valor, który opisywaliśmy niedawno, są dość podobne, jednak jakość widzenia przy korzystaniu z wewnętrznej nakładki jest jednak nieco lepsza.
Należy dodać także, że Cavity Seal przepuszcza również powietrze, dzięki czemu okulary nie parują, a skóra wokół oczu się nie poci. System jest bardzo przyjemny w odbiorze, co z pewnością doceni nasza skóra w tym newralgicznym miejscu. Szczególnie podczas chłodnych dni, oczy otulone miękką warstwą gąbkową a nie zimnym plastikiem, będą czuły się niezwykle komfortowo.
Wygoda noszenia
Wszystkie modele Wiley X’a zaprojektowane są w kształcie litery U, dzięki czemu bardzo dobrze przylegają do naszej głowy. Model Wiley X ECHO, został dodatkowo zaopatrzony w dwie możliwości zabezpieczenia przed osuwaniem się okularów z naszej głowy. W komplecie, oprócz sztywnego i gustownego etui, znajduje się bowiem sznurek, zaopatrzony w gumowe prowadzenia, oraz elastyczny pasek, który powoduje, że okulary ściśle przylegają do głowy. Przyznamy, że to drugie rozwiązanie bardzo mocno przypadło nam do gustu. Szczególnie wtedy, gdy nachylamy się dość szybko – ot, chociażby próbując zmienić przynętę, bądź wyciągając rybę z wody, rozwiązanie to okazuje się po prostu niezastąpione. Obydwie te konfiguracje posiadają możliwość regulacji i dostosowania do pożądanej długości i obwodu głowy.
Wygląd
Urzekający design to kolejny wyróżnik tego produktu. Oprawki okularów Wiley X ECHO, w zależności od modelu, zrobione zostały z czarnego lub brązowego, wytrzymałego tworzywa, a na zausznikach umieszczone zostało chromowe logo producenta. Wykonane z poliwęglanu szkła posiadają piękny wygląd i dają imponujący, lustrzany efekt. Nie wlewając zbytnio Cezaremu, który tym razem zapozował do zdjęć powiemy tylko, że w tych okularach zawsze wygląda się dobrze.
W praktyce
Wysoka jakość soczewek polaryzacyjnych sprawia, że bez problemu dostrzeżemy przeszkody znajdujące się pod wodą, a tym samym uchronimy nasze ulubione przynęty przed zerwaniem. Wypatrzymy również ryby – spinningując, zawsze rozglądamy się przecież wkoło sprawdzając, czy na powierzchni wody nie widać oznak żerowania drobnicy a ta, potrafi często chodzić pod powierzchnią wody, utrudniając lokalizację ławicy.
Odporność na uszkodzenia, stawia ten produkt zdecydowanie wyżej niż okulary innych producentów. Częste zamieszanie na łódce, skutkujące niezbyt ostrożnym obchodzeniem się z okularami; sytuacja, gdy przedzieramy się przez krzaki do naszego łowiska; uderzenia przynęt, wędki… – Wiley X ECHO znoszą to wszystko bez zająknięcia. Nie oznacza to, że na powierzchni lustra nie pojawią się rysy np. po uderzeniu przynętą czy upadku. Są one jednak o wiele mniejsze, niż miałoby to miejsce w przypadku innych okularów a przy tym, niewidoczne gdy patrzymy przez soczewki, dzięki zastosowaniu aż 8 warstw tworzywa.
Wiley X Echo to model lekki i bardzo wygodny, który możemy nosić przez wiele godzin, bez uczucia dyskomfortu. Czy tylko my uwierzyliśmy w wyjątkowość tych okularów? Na pewno nie, ponieważ logo Wiley X dostrzeżecie u czołowych wędkarzy naszego globu, chociażby oglądając zeszłoroczny Word Predator Classic. Wybrało je również wielu czołowych polskich wędkarzy i przewodników – wystarczy, że przejrzycie ich zdjęcia z rybami na Facebooku.
Podsumowując – Okulary Wiley X ECHO to bez wątpienia produkt z najwyższej półki. I nie mówimy w tym wypadku jedynie o jakości wykonania, ale i o cenie, która wynosi około 600zł. W naszej opinii warto zapłacić za nie tak wysoką kwotę, choć kwestia jej posiadania jest już, jak sami wiecie, nie tak oczywista. Zawsze możecie kombinować – nadmienić rodzinie, że marzycie o tych okularach, przed urodzinami albo świętami… A mówiąc już w 100% poważnie – okulary od Wiley X to produkt ekskluzywny, dostępny raczej dla nielicznych. I jakby nie patrzeć, w tym leży cały ich urok. Zdecydowanie polecamy.