IMG_0053

Ripper Robinson Performer

No i zaczęła się prawdziwa jesień, a właściwie wręcz zima, o czym świadczą przymrozki i coraz mniejsza ilość wędkarzy nad wodą. Co bardziej wytrwali, przeczesują jeszcze dno w poszukiwaniu drapieżników, które wyraźnie zeszły na głębszą wodę, a ich aktywność zaczęła znacząco spadać.
IMG_0058
W tej sytuacji, najlepiej sprawdzą się przynęty miękkie, którymi obstukamy każdy zakamarek akwenu. Nie wszystko jednak złoto, co się świeci – przynęta na leniwe ryby, musi posiadać kilka istotnych cech. A taką zdecydowanie, jest Robinson Performer. Zapraszamy na krótką recenzję tej ciekawej przynęty.
IMG_0044
Pamiętacie stare, poczciwe Kopyta? Z pewnością nieraz dały Wam one piękną rybę. Performer, w swej budowie, jest do kopyta bardzo podobny, choć nieznacznie – i jest to istotne – różni się od niego pracą. W gumie od Robinson, ogon jest nieco szerszy, przez co dużo bardziej kolebie się na boki, wprawiając całą przynętę w ruch. Za intensywność jego pracy, odpowiadają również trzy zwężenia. W połączeniu z dużą powierzchnią płetwy, dają one silną falę hydroakustyczną, prowokującą ryby do ataku.
DSC_1396
Podczas tworzenia zadbano o detale – zaznaczone, uwypuklone pokrywy skrzelowe oraz pysk, wypukłe oczy i imitacja łuski. Brakuje oczu 3D, ale spokojnie – nie można mieć wszystkiego w tak niskiej cenie.
IMG_0053
Na plus zaliczmy płaski i równy grzbiet – to najlepsze z możliwych rozwiązań, jeśli chodzi o skuteczne zacięcie ryby. Przy tego typu budowie, kolanko haka wystaje idealnie w linii prostej, i jest w pełni odsłonięte. Przy zastosowaniu odpowiedniej jakości główek jigowych, spięcie ryby podczas holu jest praktycznie niemożliwe.
IMG_0055
A skoro o główkach mowa – Performer posiada specjalne wgłębienie, które pozwala bez problemu, dokładnie założyć główkę jigową. Dba ono o to, by przynęta nie zsuwała się z haka podczas brania, lub przy energicznym zarzucaniu.
IMG_0043
Performera wykonano z dość twardego lateksu. Nie wpływa to negatywnie na jego pracę, natomiast znacząco wydłuża żywotność przynęty. Nawet w przypadku zwężeń na ogonku nie ma mowy, by po ataku szczupaka czy sandacza, element ten odpadł.
IMG_0051
Minusem jest zapach – Performer lekko zaciąga chemią. Wystarczy jednak raz zaaplikować na niego atraktor spinningowy, by zapachu się pozbyć. Niemniej, sugerujemy producentowi rozważenie nasączenia tej przynęty już w fazie produkcyjnej. W czystej, krystalicznej wodzie, zapach może odgrywać niewielką rolę.
robinson
W ofercie znajdziecie aż 21 wersji kolorystycznych i 3 wersje wielkościowe (7, 9, 11cm). Najmniejsze, polecamy szczególnie na okonie i bolenie. Wersje 9 i 11cm na szczupaki i sandacze. Warto zaznaczyć, że gumy dobrze pracują nawet na ciężkich, kilkunastogramowych główkach. Ich praca ulega zmianie, dopiero po zastosowaniu główek o wadze od 20 gramów wzwyż. To bardzo dobry wynik.
IMG_0062
DSCF5012
DSC_1395
IMG_0056